Pierwsza Siódemka
Wnioski wyciągnięte z początku przygody.
Nawet amatorskie malowanie jest lepsze niż goły plastik. Aż chce się grać.
Szybki rachunek: pomalowanie 7 figurek zajęło mi około 3 miesięcy. W tym tempie pomalowanie całej gry zajmie około 3 lat. Zobaczmy, czy ta prognoza się sprawdzi.
Najważniejsze wnioski:
-
Ten rodzaj artyzmu rządzi się konkretnymi zasadami, których każdy może się nauczyć, a przestrzeganie ich prowadzi do przyzwoitych rezultatów.
-
Nie ma co przejmować się szczegółami czy jakością, dopóki sprawia ci to przyjemność. Czas płynie zaskakująco szybko, gdy skupiasz się całkowicie na malowaniu kolejnej figurki.
-
Internetowe tutoriale wideo mają ograniczoną wartość, chyba że pokazują malowanie czegoś bardzo podobnego do twojego projektu (jak dotąd znalazłem jednego YouTubera, który to robi). Większość twórców tutoriali używa wysokiej jakości figurek i sprzętu, które są dla mnie niedostępne albo nie chcę w nie inwestować. Oczywiście, ich tutoriale nie wyglądałyby tak spektakularnie, gdyby używali materiałów niższej jakości.
-
Dobrej jakości pędzel to najważniejszy element wyposażenia. Wprawdzie na innych materiałach można oszczędzić, niemniej jednak kiepskiej jakości pędzel ograniczy twoje rezultaty.
-
Jeśli masz ścisły umysł i zaczynasz przygodę ze sztuką, to hobby pozytywnie pobudzi twój mózg. Rozwiniesz umiejętności z tych obszarów, które zazwyczaj nie są zbyt aktywne. Coś jak uczenie kreatywnego przyjaciela programowania, tyle że na odwrót.
Mam nadzieję, że pomogłem. Łap ten pędzel i zobacz, co z tego wyniknie.